Ćwiczenie relaksacyjne
Miś Puchatek
Rodzic prowadzący zabawę spokojnym i cichym głosem opowiada dzieciom bajkę o Misiu Puchatku. Sugeruje dziecku, aby postarało się wczuć w postać misia.
Dziecko kładzie się na dywanie wygodnie na plecach, a pod głowę wkłada poduszkę.
- Rodzic opowiada:
Teraz będziemy bawili się w małego, nieporadnego misia Puchatka, który mieszka w spokojnym i pięknym lesie. Przez całe lato miś bardzo ciężko pracował, robiąc zimowe zapasy. Teraz jest bardzo zmęczony. Układa się w swojej norce do zimowego snu. Leży spokojnie, ma zamknięte oczka. Jest mu ciepło i przyjemnie, o niczym nie myśli.
- Ach, jak przyjemnie.
Słucha tylko, jak szumią drzewa w lesie (tutaj naśladuję szum wiatru szszsz...). Miś czuje, jak odpoczywają jego łapki, nóżki, głowa, jego buźka i oczka.
Najpierw czuje, jak jego nóżki robią się coraz cięższe, jakby z żelaza. Miś nie może ich podnieść, nóżki stały się bardzo leniwe, ale jest im ciepło, wygodnie i przyjemnie. Teraz łapki misia chcą, żeby było im tak przyjemnie, bo się napracowały (tutaj naśladuję samogłoskę wdech nosem i „o” –oooo...). Miś położył łapki wygodnie na miękkiej zielonej trawce, wzdłuż swojego ciała.
- Ach, jak przyjemnie.
Łapki stały sie leniwe, odpoczywają. Miś nie porusza palcami.
Czuje, jak jego łapki stają sie coraz cięższe, jakby były z żelaza, ale jest im bardzo przyjemnie i cieplutko. Teraz miś nie myśli o niczym, jest mu dobrze i przyjemnie. Leży spokojnie i cichutko.....słucha, jak śpiewają ptaszki...czuje się
odprężony....zasypia.... Lecz po woli budzimy się, przeciągamy rozkosznie, podnosimy do góry powoli swoją główkę, łapki, nóżki i wolno wstajemy. O, jak dobrze, miś się wyspał i wypoczął, jest bardzo szczęśliwy.
08-107 Paprotnia
ul. Unitów Podlaskich 35